Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drezyny i pociągi. To się nie wyklucza, ale pod warunkiem dobrej współpracy

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe na linii 108 muszą pogodzić się z obecnością pociągów, dlatego trzeba wypracować rozwiązanie, które będzie wszystkim służyć
Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe na linii 108 muszą pogodzić się z obecnością pociągów, dlatego trzeba wypracować rozwiązanie, które będzie wszystkim służyć fot. Tomasz Jefimow
Od ostatniego weekendu kursy Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych w soboty i niedziele odbywają się ze stacji w Ustrzykach Dolnych. Zmiany wywołały krytykę, że niszczona jest bieszczadzka atrakcja.

Weekendowe kursy drezyn ze stacji w Uhercach Mineralnych zawieszono do końca sierpnia. W soboty i niedziele odbywają się one z Ustrzyk Dolnych. W tygodniu drezyny kursują tak jak wcześniej, czyli ze stacji w Uhercach. Zmiana jest podyktowane powrotem na linię 108 pociągów pasażerskich.

Do stolicy Bieszczad jeżdżą obecnie dwaj przewoźnicy

Pierwszy to Polregio, który jeździ w ramach przewozów zamówionych przez Urząd Marszałkowski w Rzeszowie. Rozkład jazdy tego pociągu, jest mówiąc krótko, kontrowersyjny, bo szynobus z Sanoka do Ustrzyk wyjeżdża o godz. 5:15 , wraca o 19:31, a powrotne z Ustrzyk są o 6:59 i 21:15. Tak go jednak ustalono, by skomunikować połączenie z pociągami transgranicznymi do i z Medzilaborec oraz uwzględnić ofertę Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych. Pociąg kursuje tylko w weekendy i nie stanowi dla drezyn przeszkody.

Drugi przewoźnik to prywatna firma kolejowa SKPL, która w dniu 16 lipca uruchomiła z własnej inicjatywy i na własne ryzyko trasę Sanok – Ustrzyki Dolne. Kursy również odbywają się w weekendy. Połączenie jest skomunikowane z pociągami PKP Intercity. Jego rozkład jazdy jest dogodniejszy dla turystów i miejscowych. Pociągi odjeżdżają z Sanoka o 8:55, 11:35 i 17:25, a z Ustrzyk Dolnych o 10:15, 15:50 i 18:41.

I tu pojawi się problem, bo ruch pociągów koliduje z drezynami. Te ostatnie muszą więc w weekendy kursować jedynie ze stacji z Ustrzykach Dolnych, skąd mogą jeździć do Krościenka, również uroczą trasą.

Gdy tylko pojawiła się ta informacja na kolej i polityków spadły gromy

– Drezyny to jedna z bardziej udanych atrakcji, no cóż, jak często bywa, jak coś idzie komuś za dobrze, to trzeba to zniszczyć – takie opinie, i to te łagodniejsze, można było przeczytać w mediach społecznościowych.

Janusz Demkowicz, właściciel Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych, nie ma do nikogo pretensji, gdyż jak tłumaczy, w umowie z PLK podpisanej 8 lat temu, zawarto zapis, że drezyny muszą usunąć się z torowiska, gdy tylko zaistnieje taka potrzeba.

Choć właściciel drezyn poinformował przed weekendem o zmianach, to i tak w sobotę turyści stawili się tłumnie na stacji w Uhercach. Musieli jednak odejść z kwitkiem.

– Bardzo przepraszamy setki zawiedzionych rodzin, które odwiedziły nas w mijający weekend i nie mogły skorzystać z przejazdów historyczną linią 108. Do Uherzec zapraszamy od poniedziałku do piątku – taki komunikat BDR zamieściły na swojej stronie.

W pierwszej kolejności dostało się kolejarzom.

– Krytyka spadła na kolejarzy, a ja bez kolejarzy nic bym nie zdziałał – broni swoich partnerów biznesowych Demkowicz.

W drugiej skrytykowano polityków.

– Drezyny są produktem turystycznym, a nie politycznym – Demkowicz przestrzega przed takim stawianiem sprawy.

Pociągi i tak wrócą na torowisko?

Starosta bieszczadzki Marek Andruch nigdy nie krył, że jest orędownikiem powrotu pociągów na tory.

– Zostały już wydane miliony, by linię 108 do tego przystosować. Znalazł się też przewoźnik. Mamy to odpuścić? – pyta retorycznie. – Nagonka ma doprowadzić do tego, by pociągi znowu przestały jeździć, ale prędzej, czy później ruch i tak wróci na torowisko. Natomiast drezyny mogą przez 5 dni spokojnie jeździć z Uherzec, a w weekendy z Ustrzyk. My się z tego cieszymy i jesteśmy otwarci na rozmowy, by BDR mogły u nas funkcjonować w jak najlepszych warunkach.

Na razie te warunki są dosyć ciężkie, gdyż w Ustrzykach może być tylko 20 drezyn, które odbywają 4 podwójne kursy. To za mało, by spełnić oczekiwania turystów.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na solina.naszemiasto.pl Nasze Miasto