Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy szpitala w Lesku nie otrzymali wynagrodzeń za styczeń. 400-osobowa załoga jest zaniepokojona i wzburzona

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Pracownicy szpitala w Lesku już we wrześniu 2023 r. dali wyraz swojemu zaniepokojeniu organizując pikietę. Na zdjęciu Magdalena Dąbrowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych
Pracownicy szpitala w Lesku już we wrześniu 2023 r. dali wyraz swojemu zaniepokojeniu organizując pikietę. Na zdjęciu Magdalena Dąbrowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Jacek Miciuda
Pracownicy etatowi szpitala w Lesku nie otrzymali jeszcze wynagrodzeń za styczeń. Miesiąc temu taki sam problem mieli pracownicy kontraktowi.

Już we wrześniu ur. pracownicy szpitala dali wyraz swojemu zaniepokojeniu o los leskiej lecznicy, organizując pikietę pod Starostwem Powiatowym w Lesku. Pikieta zorganizowana była w związku z dramatyczną sytuacją finansową szpitala. Jest on zadłużony na kwotę 70 mln zł, ale zobowiązania rosły sukcesywnie od lat. Jest kilka przyczyn tego stanu rzeczy, jednakże ciężką sytuację pogłębiła nowelizacja ustawy wprowadzająca wzrost minimalnych wynagrodzeń dla pracowników szpitali. Miał to sfinansować NFZ w ramach zwiększonych kontraktów, ale w przypadku szpitala w Lesku do tego nie doszło. Doprowadziło to do wzrostu zadłużenia i zapaści finansowej. Efektem jest niewypłacenie wynagrodzeń za styczeń.

Pracownicy: nie akceptujemy takich działań!

– Pierwsze problemy z wypłatą wynagrodzeń dotyczyły umów kontraktowych. W styczniu pracownicy kontraktowi nie otrzymali na czas wynagrodzeń za grudzień – relacjonuje Magdalena Dąbrowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy ZOZ w Lesku. – W lutym do dnia dzisiejszego (tj. 13 grudnia) wynagrodzeń za styczeń nie dostali pracownicy etatowi, choć termin wypłaty upływa do 10 dnia każdego miesiąca. Nie akceptujemy takich działań. Każdy z nas ma swoje zobowiązania, kredyty, rodziny na utrzymaniu, dlatego to bardzo nas poruszyło, wzbudziło niepokój i wzburzenie. Są osoby, które rozwiązują umowy o pracę, w związku z czym sytuacja w najbliższym czasie może być bardzo burzliwa i jeszcze bardziej się pogorszyć.

Pracodawca przed wypłatą wynagrodzeń poinformował pracowników, że wypłaty nie będą dokonane w terminie. Wtedy też przewodnicząca przekazała tę informację na komisje Rady Powiatu Leskiego.

– Pracodawca twierdzi, że wypłaty będą na dniach – dodaje. – Ale pracownicy już mają prawa do roszczeń poprzez składanie wezwań o zapłatę wraz z odsetkami. Rozważamy też zgłoszenie faktu opóźniania wypłaty wynagrodzeń do Państwowej Inspekcji Pracy.

Banki nie chcą udzielać szpitalowi kredytu, ale jest rozwiązanie

W związku z bardzo trudną sytuacją szpitala, starosta leski Andrzej Olesiuk otrzymał pismo od Izabeli Leszczyny, datowane na 26 stycznia br., w którym minister zdrowia, poinformowała go o możliwości udzielenia przez Bank Gospodarstwa Krajowego pożyczki dla powiatu, co umożliwiłoby udzielenie pożyczki Szpitalowi Powiatowemu w Lesku. Minister przedstawia też drugą propozycję wyjścia z impasu finansowego, do czego wymagane jest poręczenie powiatu leskiego, bo trzeba dodać, że szpital w Lesku nie może zaciągać kolejnych zobowiązań finansowych w bankach.

Dodatkowo do maja 2024 r. musi spłacić 20 mln zł, czyli dwie pożyczki po 10 mln zł, których bank nie chce już prolongować.

– Deklaracje padły, ale na dzień dzisiejszy nie są to żadne konkrety – podkreśla Piotr Czerwiński, dyrektor ZOZ w Lesku. – Czekamy na rozmowę na poziomie ministerstwa i liczymy na to, że jakieś rozwiązania zostaną zastosowane.

– Ciężko jest stwierdzi, czy to dobre rozwiązanie czy złe. Na pewno pomogłoby rozwiązać teraźniejsze problemy, bo szpital nie ma teraz środków na działalność bieżącą i na wynagrodzenia – uważa przewodnicząca. – Ale w tym czasie odgórnie, systemowo, powinny być wdrażane rozwiązania, które pomogłyby nie tylko naszemu szpitalowi, ale wielu innym szpitalom powiatowym w rozwiązywaniu finansowych problemów. Na razie nie ma oficjalnych informacji. Były przedwyborcze rozmowy i są wzmianki na medycznych portalach, ale nie ma konkretnych dat, kiedy będzie to następować.

Zdaniem Magdaleny Dąbrowskiej lecznice, takie jak szpital w Lesku, powinny otrzymywać odrębne fundusze zapewniające możliwość utrzymania placówek.

– Mamy bardzo rozległy teren, a gęstość zaludnienia jest znacznie niższa niż w dużych miastach – dodaje nasza rozmówczyni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pracownicy szpitala w Lesku nie otrzymali wynagrodzeń za styczeń. 400-osobowa załoga jest zaniepokojona i wzburzona - Nowiny

Wróć na solina.naszemiasto.pl Nasze Miasto