Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Brama Bieszczad” będzie kołem zamachowym dla regionu. Olbrzymie pieniądze wchodzą w grę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dorota Mękarska
Dorota Mękarska
Wideo
od 16 lat
Spółka Polskie Koleje Linowe nosi się z zamiarem realizacji w Bieszczadach projektu pod nazwą „Brama Bieszczad”. Jego potencjał finansowy oceniany jest ona około pół miliarda złotych!

Spis treści

Ma się na niego złożyć kilka elementów, w tym leski park rozrywki, rozbudowana kolejka linowa w Solinie i kąpielisko z wodami termalnymi nad „bieszczadzkim morzem”.

Powiat leski jest właścicielem 65 hektarowej działki położonej pomiędzy Wolą Postołowa a Huzelami. Działka objęta jest planem zagospodarowania przestrzennego, który pozwala wykorzystać ją pod turystykę. Nieruchomość jest przepięknie położona, bo w zakolu Sanu. Tak atrakcyjnych gruntów w Bieszczadach, rozumianych jako destynacja, już nie ma. Dlatego jest to niezwykle łakomy kąsek dla inwestorów, na którego zbycie Rada Powiatu Leskiego wyraziła zgodę jeszcze w poprzedniej kadencji.

Nie chodzi tylko o to, by sprzedać

Kupcy na działkę pojawiali się co jakiś czas, np. niemiecka firma, chciała wybudować tu farmę fotowoltaiczną. Przewijali się przez Lesko też inni inwestorzy, ale dla wszystkich wycena działki była za wysoko, jak na ówczesne czasy.

– Dzięki Bogu nie sprzedano tej nieruchomości, bo nie dostrzegano jej potencjału, natomiast my chcieliśmy, by stała się ona kołem zamachowym dla rozwoju całego bieszczadzkiego regionu, by dała mu impuls rozwojowy – mówi Andrzej Olesiuk, starosta leski. – Ten teren się wyludnia, młodzi stąd wyjeżdżają, bo nie widzą tu dla siebie perspektyw. Jest coraz więcej obszarów chronionych i obawiamy się, że za jakiś czas nie będzie tu można inwestować. Natomiast w dniu dzisiejszym ten teren nie jest objęty żadną formą ochrony.

Jeszcze przed pandemią pojawiali się u starosty Olesiuka potencjalni nabywcy. Zainteresowani działką byli m.in. Chińczycy działający w branży turystycznej. W Lesku pojawili się też przedstawiciele międzynarodowej firmy turystycznej.

– Pandemia to wyhamowała, a ponieważ zaczęła się poprawiać sytuacja finansowa powiatu, nie staliśmy pod ścianą i nie byliśmy zmuszeni do sprzedaży działki. Czekaliśmy na swój czas – relacjonuje starosta Olesiuk.

Na scenie pojawiają się Polskie Koleje Linowe

W międzyczasie pojawił się w Bieszczadach inwestor, który wszedł w tutejszą rzeczywistość z rozmachem. Były to Polskie Koleje Linowe, które wybudowały w Solinie kolejkę gondolową. Spółka zaczęła jednak rozglądać się za nowymi możliwościami inwestowania, które pozwoliłyby na dalszy rozwój.

– Tam skierowaliśmy naszą ofertę – przyznaje starosta leski. – Wtedy rozpoczęły się rozmowy. Trwały 3 lata.

9 października br. podpisano list intencyjny, który pozwoli potencjalnemu inwestorowi postawić pierwsze kroki w sprawie nowego projektu.

Park jest wielką tajemnicą

Oprócz starosty leskiego i Daniela Pitrusa, prezesa PKL, list intencyjny podpisał także Adam Piątkowski, wójt gminy Solina, gdyż projekt, który nazwano „Brama Bieszczad” to nie tylko inwestycja pod Leskiem, ale również kolejne w gminie Solina. Uczestniczy w nim również Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska.

Nie jest to projekt zamknięty, mogą do niego być włączane kolejne elementy, które zagospodarują Bieszczady w sposób kompleksowy i profesjonalny, w zgodzie z wymogami ochrony przyrody.

O samym przedsięwzięciu pod Leskiem jeszcze niewiele wiadomo. Jedno jest jasne: ma być to park rozrywki. Planowany jest jako oferta całoroczna dla turystów.

Jak podkreśla starosta leski potencjalny inwestor nie zdradza szczegółów jak zagospodaruje nieruchomość.

– Nie mogą nam nic powiedzieć, bo jest to tajemnica handlowa, której chronią – dodaje nasz rozmówca.

Śmietankę z tego projektu spije przede wszystkim miasto Lesko, gdyż już szacuje się, że do kasy gminnej może wpłynąć kwota 2-3 mln zł z podatku od nieruchomości. Będzie to więc dla gminy kura znosząca złote jajka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: „Brama Bieszczad” będzie kołem zamachowym dla regionu. Olbrzymie pieniądze wchodzą w grę [ZDJĘCIA, WIDEO] - Nowiny

Wróć na solina.naszemiasto.pl Nasze Miasto