Na pomysł zorganizowania Festiwalu Pierogów wpadły gospodynie z miejscowego koła gospodyń wiejskich. Choć pierogi są znane w całej Polsce panie uznały, że jest to w Bieszczadach bardzo popularna potrawa. Koło liczy kilkanaście osób, z czego aktywnych jest około 10 osób, w tym panowie.
– W pobliżu nie było organizowanej takiej imprezy, więc postawiłyśmy na pierogi – mówi Bernadeta Barzycka, przewodnicząca KGW w Bereżnicy Wyżej. – Robimy pierożki różnego rodzaju i z różnym nadzieniem.
Anna Janocha, radna z Bereżnicy Wyżej podkreśla, że w tej wsi w każdym domu i w każdy piątek robi się pierogi.
– Na dodatek każda gospodynie robi jeszcze inne falbanki, inne szczypanki. Pierogi ruskie na początku wsie smakują inaczej niż na końcu – przybliża tę specyfikę radna. – Do tego dochodzą jeszcze różne smaki, ale miejscowe to ruskie, z kapustą, ziemniakiem, okraszone tzw. serem składanym.
Trudno wręcz wyliczyć o jakich smakach gospodynie przygotowały pierogi. Było ich dużo, w tym tak oryginalne, jak z nadzieniem z fety i pokrzywy lub pierogi z czosnkiem niedźwiedzim. Największą popularnością cieszyły się najbardziej znane, czyli z ziemniakami i twarogiem oraz z pokrzywą i czosnkiem.
Na Festiwal Pierogów stawili się nie tylko miejscowo. Przyjechało też bardzo dużo turystów wypoczywających nad Jeziorem Solińskim i w Bieszczadach. Nic więc dziwnego, że kolejka do pierogów nie malała.
– Było szaleństwo – przyznaje pani przewodnicząca. – Zaczęłyśmy wydawać pierogi przed godz. 14, a skończyłyśmy około godz. 18.
– Wszystkie pierogi smakowały, ale dużo osób chwaliło z pokrzywą i czosnkiem niedźwiedzim, gdyż takich pierogów nie robi się na co dzień w domu – dodaje Angelika Barzycka, którą mama wciągnęła do koła gospodyń.
Każdy smakosz musiał zadowolić się porcją z 10 pierożków. Niestety ostatni musieli obejść się smakiem, gdyż pierogów po prostu zabrakło.
– Nie spodziewałyśmy się że aż tyle gości przyjedzie, w przyszłym roku będziemy musieli zrobić więcej pierogów, albo więcej osób zachęcić do ich wykonania – śmieje się młoda kobieta, która zaczęła pomagać mamie w robieniu pierogów, gdy miała 4-5 lat.
Na zakończenie festiwalu odbył się konkurs lepienia pierogów na czas. O dziwo tej konkurencji wcale nie wygrała gospodyni z Bereżnicy Wyżnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?